Założyciel ns bikes – Szymon Kobyliński – od wielu lat wspominał, że jego największym marzeniem jest zaprojektowanie swojej własnej zjazdówki. Na początku tego roku nareszcie się ono spełniło. Na rynek weszła NS Fuzz 2015.

 

I był to debiut udany. Rowery ns bikes były dotąd kojarzone raczej z konstrukcjami bez pełnego zawieszenia, dlatego wielu specjalistów odnosiło się dość sceptycznie do Fuzza. Jednakże czas pokazał, że ich obawy były płonne. Zjazdówka została entuzjastycznie przyjęta przez recenzentów i z miejsca ochrzczona najlepszym rowerem stworzonym przez Polaków. Chwalony jest za doskonałe zawieszenie, skutecznie amortyzujące wszelkie nierówności terenu oraz konstrukcję, która daje ogromne poczucie bezpieczeństwa użytkownikowi roweru. Mimo swoich rozmiarów Fuzz nie jest najcięższym rowerem w swojej klasie. Bez pedałów jego waga nie przekracza 17,5 kilograma, co jest wynikiem jak najbardziej do przyjęcia nawet przez profesjonalistów. Dla tych użytkowników, którym nie odpowiada taka waga, polecane jest tubelessowanie zaraz po zakupie. Odchudzenie roweru nawet o 300 gramów jest zauważalną różnicą. Pomóc może też wymiana napędu. Jednak, aby nie było zbyt różowo, eksperci mają też kilka zarzutów odnośnie nowej zjazdówki ns bikes. Większości z nich nie podoba się zabezpieczenie osi tylnej piasty. Podwójna śruba znacząco utrudnia zmieniane dętki i wymaga od użytkownika noszenia przy sobie specjalistycznych narzędzi. Przy pancernej konstrukcji roweru nie ma co marzyć o rozwijaniu ogromnych prędkości, ale jest to zrekompensowane przez fabrycznie umieszczoną tarczę 42 z tyłu, co gwarantuje komfort podczas wspinaczki. Tylko najbardziej wymagającym fanom podjazdów może zabraknąć przełożeń.

 

 

Świetnym poligonem doświadczalnym dla fuzza okazał się tor 4xk.pl w Kielcach. Liczne przeszkody oraz zróżnicowana nawierzchnia pozwoliła przetestować zawieszenie w wielu warunkach.

 

Zjazdówka ns bikes to wspaniały przykład tego jak wspaniale polska myśl techniczna odnajduje się w każdej dziedzinie działalności człowieka. Nawet w hermetycznym światku profesjonalnych zjazdowców Polacy tworzą wspaniałe rowery wyróżniające się na tle zagranicznej konkurencji. Pozostaje jedynie trzymać kciuki za dalsze sukcesy Fuzza.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *