Niektórzy błędnie sądzą, że skoro zdobyli tytuł magistra to powinno im to zapewnić łatwy dostęp do najróżniejszych ofert zatrudnienia, a w rezultacie do dobrej pracy. Niestety ukończenie wyższych studiów w dzisiejszych czasach nie daje nawet 1% szans na zatrudnienie.
Największy problem mają absolwenci pedagogiki, kulturoznawstwa, politologii i pracy socjalnej. To właśnie świeżo upieczeni przedstawiciele tych zawodów najczęściej stoją w kolejce do urzędów pracy. Jednak i wśród osób z dyplomami wyżej wymienionych kierunków można znaleźć szczęśliwych i spełnionych pracowników firm, instytucji i organizacji. Co przesądziło o ich powodzeniu?
Okazuje się, że były to właśnie liczne szkolenia, kursy, staże i wolontariat, a także pierwsze zajęcia zawodowe już w trakcie studiów. Jak mówią sami zainteresowani, jeśli ktoś na 4 – 5 roku studiów nie podjął się jakiejkolwiek pracy nie będzie miał większych szans na znalezienie zatrudnienia już po studiach. (Dotyczy to także osób studiujących dziennie.)
Szkolenia oczywiście powinny rozwijać nasze zawodowe kierunki i właśnie wiele takich znajduje się w serwisie www.szkolenia24h.pl, ale równie dobrze można wybrać zupełnie inne kursy, które wprowadzą nas w nowe obszary i tym samym dadzą możliwość na pracę w różnych zawodach.
Certyfikaty często dają przepustkę do aplikowania na dane oferty bądź na awans. Młodzi ludzie wiedzą, że nauka będzie nieodzownym elementem ich życia, dlatego chętnie wyszukują ciekawe oferty szkoleniowe i z chęcią uczestniczą w zajęciach.
Takie są obecnie czasy. Trzeba przyzwyczaić się do myśli, że zmiana zawodu co kilka lat to norma w dzisiejszym świecie.
M-S-M
a czy da się zaplanować wszystko po kolei? zwłaszcza życie tak filozoficznie: wydaje mi się że należy wyznaczyć sobie cel, a potem powoli do niego dążyć…sama droga do celu już jest osiągnięciem, być może jest ważniejsza niż sam cel…mam dobrą radę dla tych, którzy nigdy nie pamiętają co mają zrobić w danym dniu: po prostu mini kalendarz i zapisywać rzeczy do zrobienia. Jak się nie zrobi jednego dnia, to się to rozwleka i potem w krytycznym momencie brakuje czasu. Po paru takich sytuacjach człowiek się nauczy.drugim sposobem realizowania codziennych planów jest ich duża ilość;) Im człowiek ma mniej czasu, tym bardziej poukładany jego plan dnia i tym bardziej jest on zorganizowany.